„Powstał Eliasz, prorok jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia”.
(Syr 48,1)
Kiedy tak naprawdę jesteśmy zwycięzcami? Nie wtedy gdy wygrywamy polemiki teologiczne lub skutecznie nawracamy tysiące osób. Zwyciężamy w momencie naszego powstania ze zwątpienia i rozpaczy. Zwyciężamy, gdy pozwalamy Bogu, aby nas karmił tak, ...
Pokaż cały opis...
„Powstał Eliasz, prorok jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia”.
(Syr 48,1)
Kiedy tak naprawdę jesteśmy zwycięzcami? Nie wtedy gdy wygrywamy polemiki teologiczne lub skutecznie nawracamy tysiące osób. Zwyciężamy w momencie naszego powstania ze zwątpienia i rozpaczy. Zwyciężamy, gdy pozwalamy Bogu, aby nas karmił tak, jak On chce, a nie według naszego planu. Zwyciężamy, gdy wyruszamy na pustynię, aby poznać siebie i na nowo pokochać.
Ukryj opis